Była już u nas pizza na spodzie z batata czy dyni, dlaczego więc nie zrobić jej z kalafiora? Pizzę tą robiłam już wielokrotnie, więc przepis w końcu ląduje na blogu. Jest banalny, a dodatki jakich użyjecie zależą już od Waszej inwencji twórczej.

Składniki: (na 2 porcje)
Na ciasto:
- 1 kalafior
- 2 jajka
- przyprawy: sól, pieprz, zioła prowansalskie
Dodatki:
- 100 ml koncentratu pomidorowego w kartonie
- 200 g pieczarek
- 1 cebula czerwona
- 200 g pomidorków koktajlowych
- 10 oliwek
- 3 plasterki dowolnego sera
- 3 plasterki dowolnej wedliny
- rukola
- oregano, bazylia, sól, pieprz

Sposób przygotowania:
- Kalafiora dzielimy na różyczki, gotujemy do miękkości. Studzimy.
- Po ostudzeniu miksujemy na puree. Całość dokładnie odcedzamy, najlepiej zrobić to przez gazę/ściereczkę.
- Do odcedzonego kalafiora dodajemy jajka, sól, pieprz, zioła prowansalskie i mieszamy.
- Całość wykładamy na blaszkę i formujemy na kształt pizzy.
- Pieczemy 20-25 minut, w temperaturze 200 stopni, najlepiej z termoobiegiem. Po upieczeniu „ciasto” powinno być dość suche, może się lekko przypiec.
- Przygotowujemy sos: wystrczy lekko podgrzać pzrecier pomidorowy i przyprawić do smaku, ja użyłam soli, pieprzu, bazylii i oregano.
- Pieczarki kroimy (w moim przypadku na pół) i lekko przysmażamy.
- Pomidorki i oliwki kroimy na pół, cebulę w plasterki. Ser i szynkę również kroimy na kawałki.
- Podpieczony spód smarujemy sosem pomidorowym, nakładamy dodatki i pieczemy jeszcze 10-15 minut.
- Po upieczeniu posypujemy rukolą.
Jak widać od nadmiaru dodatków moja pizza przypomina sałatkę, ale dzięki temu można ją jeść bez wyrzutów sumienia 🙂 Dodatkowo jest niskokaloryczna, całość to ok. 630 kcal, więc jedna porcja to nieco ponad 300 kcal.
Reklamy
Brzmi ciekawie, ale chyba wolę wersję na cieście 😉 Ze względów dietetycznych robię ciasto z razowej mąki – wychodzi niebiańska 🙂 Szczególnie w wersji z owocami morza 🙂
PolubieniePolubienie
Świetny pomysł i wykonanie, aż chce się jeść. 😉
PolubieniePolubienie
Pizza to moja ulubione danie z każdymi składnikami. Jak tak na tą patrzę to aż chce się jeść 🙂
PolubieniePolubienie